Posąg przedstawia przyszłego króla Izraela, Dawida jako młodzieńca, który uchwycony jest chwilę przed podjęciem decyzji o zmierzeniu się z Goliatem, najpotężniejszym wojownikiem Filistynów. Pierwowzór uchodzi za jedno z najważniejszych dzieł renesansowej rzeźby. Podobno, kiedy Buonarroti zobaczył kamień powiedział: „Widzę rzeźbę, teraz muszę tylko odrzucić to co zbędne”. Oryginał dłuta Michała Anioła ma 5,17 m wysokości. Uderza w niej doskonałość proporcji i dbałość o każdy detal.
Dawid, jako symbol Florencji, miał świadczyć nie tylko o sprycie i inteligencji. Był także ostrzeżeniem dla innych miast-państw. Florencja dawała sygnał, że jest silna, nieustraszona, a jej mądrość pozwoli pokonać nawet potężnego Goliata. Tym Goliatem być może miało być państwo papieskie, z którym florenccy patrycjusze często toczyli polityczne spory. Między innymi dlatego Dawid został zaprojektowany tak, by patrzył w stronę Rzymu.
Przesłanie niesione przez „Dawida” jest wielopłaszczyznowe. Oprócz kontekstu biblijnego, posąg symbolizuje walkę dobra ze złem, odwagę w obliczu przeciwności oraz triumf ludzkiego ducha nad przeciwnościami losu. Jest to także hołd dla doskonałości formy ludzkiego ciała i umysłu.
Z posągiem związanych jest kilka anegdot, które wzbogacają jego historię. Jedną z nich jest ta, która w pewnym stopniu nawiązuje do niezłomności Dawida z bibilijnej przypowieści – W 1543 roku, Florencję nawiedziło potężne trzęsienie ziemi. Mimo że wiele budynków zostało zniszczonych, posąg „Dawida” stał nieuszkodzony. Wytrzymały i solidny, niczym jego kamienne serce, przetrwał on kataklizm bez szwanku. Z kolei w latach 80. XIX wieku, z okazji rocznicy urodzin Wiktora Emanuela II, posągowi Dawida założono ogromny, wykonany z paper-mâché garnitur. Był to zabawny sposób na uczczenie rocznicy urodzin oraz na przyciągnięcie uwagi do tego symbolu Florencji. W 1944, kiedy Benito Mussolini był już jedynie groteskową karykaturą „Duce”, a III Rzesza przegrywała walki na wszystkich frontach, Niemcy, którzy nadal okupowali Florencję postanowili zrabować, ewentualnie zniszczyć to dzieło sztuki. Podobno na noc przed planowanym rabunkiem/zniszczeniem jeden z pracowników galerii, w której znajdowała się rzeźba postanowił zakraść się nocą, by oddać hołd Dawidowi i jego twórcy, ucałował jego dłoń w geście najwyższego oddania dla geniuszu Michała Anioła.
Każda z wielu przeróżnych opowieści, wydarzeń i anegdot dodaje barwności i buduje wiele warstw wokół historii posągu, ukazując jego znaczenie nie tylko jako arcydzieła sztuki, lecz także jako niemego świadka bogatej historii Włoch, ukazuje też siłę ludzkiej determinacji w obronie dziedzictwa kulturowego.
Nasza replika posągu „Dawida” wykonana z włoskiego granulatu marmuru Blanco di Carrara zachowuje w sobie ducha oryginału, przenosząc widza w fascynującą podróż przez czas i przestrzeń, jednocześnie przypominając o niezłomnej sile ludzkiego geniuszu i wyobraźni artystycznej. W lewej ręce Dawid trzyma procę, przerzuconą przez plecy, druga ręka jest swobodnie opuszczona wzdłuż ciała. Faktura ujednolicona, pomijając wyraziste mięśnie i dokładnie ukazane żyły mężczyzny, przez co możliwa jest gra światła z zagłębieniach przez to powstających.
Do posągu można dobrać podest o odpowiedniej wysokości i średnicy.